|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marty500
Muzyczny czarodziej
Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 17:45, 13 Sty 2013 Temat postu: Opowiadanie Marty500 - `Luna`. |
|
|
Czekam na krytykę. Będę starała się wrzucić coś dość często.
Prolog
Profesor Nowak zapukała do przedziału dyrektora.
- Proszę! - usłyszała. Weszła do miejsca, które w niczym nie przypominało miejsca w pociągu. Wszystko było wyciszone za pomocą magii. Ściany były niebieskie, a meble - przeźroczyste. Za biurkiem, na którym stało olbrzymie radio, siedział około czterdziesto letni mężczyzna.
- Kwadracie, mam listę uczniów. Do pierwszych trzydziestu trzeba wysłać smoki, a do następnych dziesięciu musi ktoś pójść. - powiedziała szybko.
- Dziękuje ci Aneto. Wiesz, że mogłem to sam pogrupować? - uśmiechnął się.
- Wolałam to zrobić sama. Przecież masz dużo pracy. Ja bym nie umiała rządzić tą szkołą. A poza tym... - kobieta zniżyła głos.
- Dajmy spokój. Napijesz się? - zapytał.
- Oczywiście! - rozluźniła się.
Rozdział I
Był jasny, lipcowy poranek. Paulina wybiegła z mieszkania. ``Wystrzeliła`` w stronę pobliskiego bloku. Kiedy weszła do klatki, wspięła się na trzecię piętro i zapukała w brązowe, drewniane dzwi. Otworzyła jej mała, czarnowłosa dziewczynka.
- Cześć Paula! -malutka rzuciła się jej na szyje.
- Hej Ola. Mogłabyś ze mnie zejść? Jest Laura? - wydusiła
- Tak. Z Martyną! Luuu!!! - zawołała w głąb przedpokoju. Po chwili przy dzwiach pojawiły się dwie roześmiane nastolatki. Jedna, wyższa 15 latka z zielonymi włosami, dostała czkawki. Druga, niska i odrobinę poważniejsza, powiedziała:
- Cześć. To co, idziemy?
- Okej.
Chwile później stały koło gimnazjum nr. 4, przeglądając listę ludzi, którzy się do niego dostały.
- Nas tu nie ma! - krzyknęła Laura
- Ale składałyśmy papiery jeszcze w piekiełku, prawda? Jedźmy tam. - uśmiechnęła się Paula.
Pół godziny po tym wydarzeniu dziewczyny stały pod gimnazjum numer 666, zwanym potocznie piekiełkiem.
- Tutaj też nie jesteśmy zapisane... - jęknęły Paulina i Laura. Martyna śmiała się pod nosem.
- Nie mówcie o niczym rodzicom, przynajmniej na razie. Jeszcze dziś się przekonacie!Pa! - krzyknęła zielonowłosa i odbiegła.
- Ale... o co chodzi! - krzyczały za nią młodsze koleżanki. Westchnęły. Były przyzwyczajone do dziwnych zachowań i nakazów przyjaciółki.
- To co... Zabieramy Olkę na lody? - spytała Paulina
- Jasne - zamyśliła się Laura.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marty500 dnia Pią 19:58, 25 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Misia
Strażniczka
Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:24, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Są błędy stylistyczne, zarówno prolog jak i rozdział powinny być dłuższe. I jakieś takie...
Mam nadzieję, że się nie obrazisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marty500
Muzyczny czarodziej
Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 14:46, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Spoko. Dopiero się uczę pisać. Ostatnio nie miałam weny, niedługo wrzucę dłuższy rozdział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Misia
Strażniczka
Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:55, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio też nie mam. Ale PLANUJĘ coś napisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|